To, co robimy źle, co funkcjonuje niewłaściwie – w nas, w miejscu, w którym pracujemy – jest nośnym, omawianym i przebadanym tematem. Słowo „patologia” zagościło w organizacjach, książkach o zarządzaniu, konferencjach naukowych. Lubujemy się w narzekaniu, marudzeniu, wytykaniu błędów. Lubimy też mówić o tym, jak wiele mamy do zrobienia, jak dużo złego nas ostatnio spotkało. Tymczasem w naukach o zarządzaniu coraz mocniej wyłania się koncepcja Positive Organizational Scholarship (POS). Na czym polega? Co z niej warto wdrożyć do swojego zawodowego i osobistego życia?

O początkach

W 2003 roku ukazała się książka „Positive Organizational Scholarship – Foundations of a New Discipline” autorstwa Kim S. Cameron, Jane E. Dutton oraz Roberta E. Quinna. Ten rok i tę publikację uważa się za początek koncepcji POS.

Idea ta ma swoje korzenie w psychologii pozytywnej, która koncentruje się na mocnych stronach człowieka, kształtowaniu u niego zalet i sposobach wywoływania pozytywnych emocji. Badania naukowe (przeprowadzone m. in. przez B. Fredrickson) dowodzą, że to pozytywne emocje stanowią kluczowy czynnik w dążeniu pracowników do osiągania ponadprzeciętnych wyników. Poszerzają horyzonty myślenia człowieka, sprzyjają otwarciu się na nowe, twórcze i nieznane zagadnienia, ułatwiają i przyspieszają uczenie się i rozwój. Dobre nastawienie to katalizator pozytywnych zmian. Nie trudno zresztą zaobserwować to podczas pracy w zespole. Wystarczy, że jedna osoba przejawia negatywne zachowania – impas w zespole przychodzi szybko i może trwać długo. Zupełnie inaczej wygląda współpraca ludzi z pozytywnym nastawieniem – ich praca stanowi dla nich samych źródło satysfakcji, zadowolenia, jest bodźcem do osiągania kolejnych sukcesów.

O koncepcji

POS można interpretować jako dążenie do poznania i zrozumienia tego, co pozytywnie działa i wpływa na organizację i jej funkcjonowanie. Odchodzi się zatem od pytań: co działa nieprawidłowo? Co wymaga rozwoju i doskonalenia? W ich miejscu pojawia się chęć poznania przyczyn, działań, narzędzi i sposobów tworzenia pozytywnej organizacji i korzyści z nich płynących.

Koncepcja POS zakłada, że źródłem doskonalenia organizacji jest potencjał pracowników. Zwraca też uwagę na takie elementy jak: podnoszenie komfortu pracy, przynajmniej częściową integrację strategii i celów organizacji z tymi pracowniczymi, wspólne z pracownikami tworzenie systemów motywowania, oceniania czy rozwoju, budowanie relacji partnerskich opartych na zaufaniu i elastyczności.

Dodatkowo czynnikiem rozwoju organizacji, jak i samych pracowników są ich zachowania. Dla tych, którzy zarządzają, oznacza to wywoływanie i podtrzymywanie pożądanych zachowań pracowników np. zaangażowania, otwartości, gotowości do rozwoju, motywacji do działania i podejmowania wyzwań, lojalności. Dla pracowników oznacza to ukierunkowanie się na przejawianie tych zachowań i zachęcanie innych do tego samego.

Jak korzystać z POS?

Za oknem coraz pogodniejsze dni, coraz więcej słońca – może pozytywna aura skłoni do zaprzyjaźnienia się koncepcją POS? Zgodnie z jej ideą pomyśl, jakie są Twoje mocne strony? Jakie konkretne działania to potwierdzają? Co pozytywnego jest w miejscu, w którym pracujesz? Jak Ty i Twoja organizacja możecie na tym skorzystać?

Wyrażaj i pokazuj swoje pozytywne nastawienie, doceniaj to co oceniasz dobrze, uśmiechnij się. Zanim powiesz coś negatywnego, zanim dasz wyraz niezadowoleniu, zanim wypowiesz sformułowanie, którym będziesz chciał kształtować swój wizerunek jako zblazowanego i „kim to ja nie jestem” – zastanów się, co Ty i Twoje otoczenie na tym zyska i czy nie lepiej ugryźć się w język.

Artykuł ukazał się w portalu Onet Biznes.